Administrator/Hollow/1MG
ŁAAAAAAAAAA , KUR*A!!! - Budzi się i wstaje - NIE IDŹCIE SZATANY PIEKIELNE! ŁOOOOOOOEEEEE!! - wyrywa się spod twojego uścisku i biegnie przez las na oślep. Po wydarzeniu słyszysz jakieś dziwne bum dochodzące ze strony w, którą pobiegł ten ktoś.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Jak próbuję wstać i zacząć biec kopię go w nogi tak żeby się wywalił, a jak upada to szybko nad nim klękam i wyginam mu rękę pod takim kątem, że jak dalej pociągnę to będę w stanie nawet ją złamać. Przy okazji dociskając kolanem klatkę piersiową do ziemi i mówię Mam nadzieję, że albo to co powiedziałeś przed chwilą nie było do mnie i miałeś straszny sen, albo masz jakieś bardzo dobre usprawiedliwienie. Zdaję sobie sprawę że się pewnie jeszcze do końca nie rozbudził, więc czekam chwilę nic nie robiąc, aż się rozbudzi.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Adept zaczyna mieć drgawki. Ma już otwarte oczy. Po chwili drgawek wygląda jakby zemdlał albo gorzej.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Jak zaczyna mieć drgawki puszczam go od razu, jeśli jego stan się nie poprawia, a on stracił przytomność to biorę go pod ramię i zanoszę do pielęgniarki. Jeśli nie oddycha przeklinam w duchu, urywam kawałek rękawa i zaczynam sztuczne oddychanie (10 razy nacisk na klatkę piersiową, a potem 3 wydechy przez rękaw).
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Już nie ma drgawek i oddycha. Lecz nadal leży bez ruchu.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Siadam na ziemi zbieram ślinę i pluję sobie. "Jeśli przeżyje to zabiję tego dzieciaka." Łapię oddech, wstaję zrywam dość spory kawałek materiału u nóg i dzielę go na dwa. Następnie szukam dwóch długich kiji i przywiązuję kawałkami materiału nadgarstki chłopaka do patyków, następnie łapię za dwa kije i ciągnę go do akademii.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Budzi się. Łeee... jej.... o co kaman? - zauważa że ma związane ręce - Ej ej ej o co chodzi? Po co mi związałas ręce? I gdzie ja jestem wogóle Co tu robimy? - Rozgląda się i patrzy na ciebie dziwnie.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Wzdycham i kładę go na ziemi, odwracam się w jego stronę. Spotkałam cię śpiącego w środku lasu i chciałam cię obudzić, wtedy nazwałeś mnie osobą lekkich obyczajów i przez to co cię po tym spotkało, straciłeś przytomność, więc stwierdziłam, że może powinnam ci pomóc i chciałam zabrać cię do pielęgniarki, a ponieważ jesteś za ciężki zrobiłam te prowizoryczne noszę. mówiąc to rozwiązuję mu ręce.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Ej sorry nie... ale ja tak mam jak się mnie budzi. Kurna naprawdę tak było? - bierze wielki wdech - Naprawdę przepraszam nie wiem dlaczego tak powiedziałem ale często mam takie odpały - drapie się po głowie i prostuje nogi.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Nie zamartwiaj się tym, nawet jeśli nie pamiętasz już ci się odpłaciłam, więc załóżmy że jesteśmy kwita, idziesz teraz na lekcję. mówiąc ostatnie slowa zaczynam powoli iść w stronę akademii.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Właściwie to jaka jest teraz lekcja? - mówi podążając za tobą - Bo nawet nie wiem ile spałem.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Z tego co mi wiadomo to jest teraz lekcja hadou. mówiąc to przyśpieszam kroku, żeby nie spóźnić się na lekcję, - Z ciekawości zapytam, tak po prostu naszła cię ochota żeby przespać się w lesie czy było to czymś spowodowane?
Offline
Administrator/Hollow/1MG
A taki śpioch ze mnie, a była duża przerwa, więc znalazłem sobie miejsce i tak jakoś.
Offline
Adept Shinigami/2MG
Uśmiecham się wrednie. - Dobra też lubię spać, ale to nie znaczy że zasypiam w środku lasu, ale to tylko mój punkt widzenia, a tak w ogóle to jak się nazywasz?.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Fumihiro Kasuse - widzisz że odzyskuje humor - Jestem z 26 okręgu. Przujaciele mówią mi Fumi. A jak Ciebie zwą? - uśmiecha się do Ciebie przyjaźnie
Offline