-Dobra, dobra- Odpowiedziałem po czym szybko wstałem i ruszyłem za kolegą.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Nie zapomnij zabrać przyborów do pisania! - Mamy lekcję Hadou z panią Abukara.
Offline
Złapałem szybko to co było potrzebne i wyszliśmy.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Weszliście do sali Hadou.
Offline
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Wchodzisz do pokoju. Za oknem ciemno. Bok i Lefkis już śpią.
Offline
"Ehh... No trudno jutro go zapytam o to co się stało nad jeziorem" - Pomyślałem po czym położyłem się i zasnąłem.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Budzisz się nad ranem. Bok jeszcze śpi a Lefkis'a nie ma.
Offline
Podnoszę się na łokciach i postanawiam porobić trochę brzuszków, gdy mam chwilkę spokoju. Robię je w równych odstępach czasu dość wolno aby się szybko nie zmęczyć.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Ćwiczysz i całkiem nieźle ci to idzie. [możesz opisać teraz swój trening (coś do statów - siła, szybkość lub zręczność) lub dalej toczyć swoją historię]
Offline
Po krótkiej rozgrzewce postanowiłem potrenować moją szybkość oraz zwinność. Pokój miał wystarczające rozmiary abym mógł spokojnie trenować i w nic nie uderzyć. Rozpocząłem więc od treningu ciosów pięściami oraz kopnięcia. Z początku szło mi dość opornie i raczej koślawo i wolno, jednak po wielu powtórzeniach udawało mi się wykonywać szybszą kombinację ciosów. Zabrałem się więc za przeskoki, obroty i salta. Kilka pierwszych razów mi nie wyszło i o mało co hałasem nie obudziłem śpiącego kolegi. Po kilkunastu minutach skakania po pokoju szło mi coraz lepiej, ucieszyłem się faktem, że trening przynosi jakieś skutki. Przeszedłem więc do kolejnego etapu, walka mieczem czyli zwane przez Shinigamich Zanjutsu. Podniosłem leżący obok mojego łóżka drewniany miecz i zacząłem ciąć powietrze. Kilka razy wyszły mi dość przyzwoicie szybkie ataki. Każde kolejne powtórzenie sprawiało, że szło mi coraz lepiej. Po jakimś czasie zmęczyłem się więc postanowiłem zabrać się za trening mojej energii. Odłożyłem miecz na swoje miejsce i usiadłem na ziemi, rozpocząłem medytację. Poczułem jakby spokój, po paru minutach poczułem przypływ mocy. Pozwoziło mi to na kontynuowanie mojego treningu walki mieczem. Zabrałem się więc za kombinację 3 sztuk, walki mieczem czyli Zanjutsu, walki wręcz zwanej Hakudą oraz uników nazywanych potocznie Hahou. Kilka pierwszych prób zakończyło się fiaskiem, jednak ja nie poddałem się, ćwiczyłem dalej aż w końcu wyjdzie mi coś porządnego.
Offline
Administrator/Hollow/1MG
Do pokoju wpada Lefkis. Wstawać!!! Dalej no! Wszyscy do wielkiej sali! - i wybiegł. W całym tym krzyku Bok się obudził O co tyle hałasu?
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Nic nie dostajesz :
- nie miało być ćwiczeń energii
- stać cię na więcej
Spoko. Przy następnym opisie lub czymś tam dostaniesz więcej do statów czy czegoś tam. Nie pójdzie na marne
Offline
-Mamy iść do Wielkiej Sali-Powiedziałem po czym odłożyłem miecz i ruszyłem tam gdzie mi polecono pójść.
Offline